Czy będzie Skwer imienia ks. Władysława Gurgacza przy ul. Krótkiej w Krakowie ?

2.jpg

Czy będzie Skwer imienia ks. Władysława  Gurgacza przy ul. Krótkiej w Krakowie ?

W Krakowie jest wiele śladów związanych z ks. Władysławem Gurgaczem, [https://niezlomniwparkujordana.wordpress.com/2017/09/06/sladami-ks-wladyslawa-gurgacza-w-krakowie/]

Niezłomnym Kapelanem  podziemia niepodległościowego na Sądecczyźnie, dziś na drodze ku beatyfikacji. [Józef Wieczorek: Niezłomny na drodze ku niepodległości. Ks. Władysław Gurgacz – dziś na drodze ku beatyfikacji. Kurier WNET nr 52/2018https://blogjw.wordpress.com/2018/10/15/jozef-wieczorek-niezlomny-na-drodze-ku-niepodleglosci-ks-wladyslaw-gurgacz-dzis-na-drodze-ku-beatyfikacji-kurier-wnet-nr-52-2018/]

Jednym z takich ważnych, aczkolwiek mało znanych i  zupełnie nie oznaczonych w domenie publicznej  śladów, jest dom przy ulicy Krótkiej 3 , w którym został pojmany przez UB   2 lipca 1949 r. 

4

Dom obecnie jest w stanie opłakanym – ruina, z oknami na parterze zabitymi deskami ,

6.jpg

wśród kamienic w niezłym stanie, a nawet kamienic odnowionych, eleganckich, hoteli.

7.jpg

Środek ulicy Krótkiej zajmuje długi skwer .

Po ostatnim pożegnaniu „Harnasia” adiutanta „Ognia”  na cm. Rakowickim ( Prandoty), [ https://niezlomnym.wordpress.com/2019/04/04/uroczysty-pogrzeb-stanislawa-ludzi-adiutanta-jozefa-kurasia-ognia/]  prezes IPN dr Jarosław Szarek dyskutując w gronie przyjaciół na temat rocznicy zbrodni dokonanej  14 września 1949 r. na na ks. Gurgaczu, zasugerował,  aby tworzyć szlaki ks. Gurgacza i  upamiętnić w Krakowie miejsce Jego pojmania przez UB.

Skwer na ul. Krótkiej, przy którym stoi dom pojmania ks. Gurgacza można by nazwać Skwerem im. Ks. Władysława Gurgacza i umieścić na nim obelisk z tablicą informacyjną.

Pomysł  spotkał się z aprobatą osób działających na rzecz upamiętnienia działalności  Niezłomnego Kapelana, gdyż godny  jest wcielenia w życie i to  w 70 rocznicę pojmania oraz śmierci Kapelana.

Czy Królewskie Miasto Kraków stanie na wysokości zadania i zrealizuje ten pomysł i zarazem postulat środowiska patriotycznego ?

 

Po ekshumacji ks. Gurgacza i żołnierzy PPAN

6.jpg

Po ekshumacji ks. Gurgacza i żołnierzy PPAN – krajobraz na cm. Rakowickim

Kraków, 6 października 2018 r.

Dokumentacja – Józef Wieczorek

„W dniach 2-4 października 2018 r. pracownicy Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN prowadzili w ramach śledztw Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie prace poszukiwawczo-ekshumacyjne na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Celem prac było odnalezienie i przebadanie miejsc, w których pogrzebano osoby zamordowane na mocy wyroków Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie w latach 1947–1949. Poszukiwani w trakcie prac żołnierze podziemia należeli do Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica”, oddziału partyzanckiego Mieczysława Kozłowskiego „Błyska” i Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców. Ujawnione i podjęte w trakcie prac szczątki ludzkie przewieziono do dalszych badań w krakowskim Zakładzie Medycyny Sądowej.” 

https://www.facebook.com/poszukiwaniaipn/

Identyfikacja nie powinna być trudna, bo żyją krewni ks. W. Gurgacza. Żołnierzom PPAN należy się katolicki, pogrzeb, nie mniej uroczysty niż państwowe pogrzeby mjr. Zygmunta Szendzialarza „Łupaszki”  czy  Danuty Siedzikówny „Inki”  i Feliksa Selmanowicza ” Zagończyka”.

Tu był grób ks. Władysława Gurgacza i Stefana Balickiego

1.jpg

5.jpg

Tu był grób Stanisława Szajny i  Michała Żaka

7.jpg

2.jpg

 

A tak  było 14 września 2018 r. [ https://niezlomniwparkujordana.wordpress.com/2018/09/14/pamieci-niezlomnego-kaplana-ks-wladyslawa-gurgacza-14-wrzesnia-2018-r/ ]

 

a.jpg

b.jpg

c.jpg

Przed Narodowym Dniem Pamięci Kapelanów Niezłomnych

plakat

Projekt ustawy  z dnia 2018 r. o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Kapłanów Niezłomnych 

http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/Projekty/8-020-1067-2018/$file/8-020-1067-2018.pdf

……Ksiądz Władysław Gurgacz, kapelan Polskiej Podziemnej Armii
Niepodległościowej na Sądecczyźnie był jednym z najbardziej znanych kapłanów
krakowskiej archidiecezji. Był kapelanem Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej
na Sądecczyźnie. UB ścigało go szczególnie zaciekle, przeżył dwa zamachy na swoje
życie. W lipcu 1949 r. został aresztowany w czasie akcji UB. Podczas rozprawy sądowej
mówił: „Ci młodzi ludzie, których tutaj sądzicie, to nie bandyci, jak ich oszczerczo
nazywacie, ale obrońcy Ojczyzny! Nie żałuję tego, co czyniłem. Moje czyny były zgodne
z tym, o czym myślą miliony Polaków, tych Polaków, o których obecnym losie
zadecydowały bagnety NKWD. Na śmierć pójdę chętnie. Cóż to jest zresztą śmierć?….
Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę”. Został zamordowany strzałem w tył głowy miesiąc później…..